Psiacha to swego rodzaju nowość na psim rynku, ale zdecydowanie warta uwagi! Wypiekane z naturalnych składników, bez dodatku konserwantów, sztucznych barwników i polepszaczy smaku skradły serce już niejednego czworonoga, ciastka dla psa. Ciekaw jak się sprawdziły? Czytaj dalej!
Muszę przyznać, że ciastka już od samego początku przykuwają uwagę estetycznym, ciekawym opakowaniem oraz kształtem. Zapach nie jest zbyt mocny, ale skutecznie zaciekawia psa, który chcąc się do nich dostać jest gotów zrobić wszystko, tak było przynajmniej w przypadku moich dwóch głodomorów 😉 Ciastka bardzo łatwo przełamać na mniejsze kawałki, ich pogryzienie nie zajmuje dużo czasu. Są idealnym rozwiązaniem dla psów o wrażliwej szczęce, brakach w uzębieniu, staruszków i szczeniaków, którym gryzienie nie wychodzi tak sprawnie. Po otwarciu papierowego opakowania nie musicie się martwić, psiacha zapakowane są w foliowe zabezpieczenie. Po otwarciu ciastka należy zużyć w ciągu 14 dni.
Psiacha z dzikiem
W tym poście chciałabym przybliżyć dwa z czterech na chwile obecną dostępnych smaków na stronie Psiej Kuchni. Zacznijmy może od ciasteczek o smaku dzika z dodatkiem żurawiny. W składzie nie znajdziemy żadnych konserwantów, polepszaczy smaku, barwników, soli ani cukru, jedynie starannie dobrane mięso, warzywa, zioła i przyprawy dobrane pod kątem ich pozytywnego wpływu na zdrowie. Wszystkie składniki wykorzystane do wypieku psiastek są możliwe do spożycia przez ludzi. Poniżej znajdziecie skład.
Ciastka mają kształt żołędzi, nie spotkałam się jeszcze z podobnymi, za co osobiście plus ode mnie. Same w sobie kojarzą się nam one z dzikami. Sonia chętnie się nimi zajadała, nie miała problemu z pogryzieniem. Korzystałyśmy z nich również podczas treningów, za wczasu dzieląc na mniejsze kawałki.
Psiacha z królikiem
Psiacha z królikiem są pysznym przysmakiem o delikatnym smaku. Mięso królika zaliczane jest do mięs dietetycznych, białych o niskiej zawartości tłuszczu. Charakteru dodają im bataty, słodkie ziemniaki. Użyty do wypieku ciastek rozmaryn , którego olejki eteryczne oraz minerały i witaminy działają antyalergicznie, przeciwzapalnie i przeciwpasożytniczo. Ta przyprawa chroni również wątrobę i ma działanie antynowotworowe. Ten smak świetnie sprawdzi się w przypadku psich alergików, które uczulone na niektóre rodzaje mięs i przypraw muszą ograniczyć swój jadłospis. Obaj moi konsumenci polecają z całego psiego serduszka, a na dowód przesyłają litry śliny i radosne merdanie ogonem! Poniżej dowody w postaci zdjęć, jakoby nie było, że tylko tak mówię. 😉 Widzicie te maślane oczka kota ze Shreka?
Psiacha mają bardzo kreatywny kształt, przypominają bowiem.. króliki! Są bardzo miękkie i tak jak przy poprzednim smaku możemy je spokojnie połamać bez obaw, że będą się bardzo kruszyć, nic z tego! Świetnie nadają się dla psich alergików ze względu na chude, dietetyczne, białe mięso królika oraz dla psich staruszków i maluchów ze względu na łatwość w dzieleniu i miękkość ciastek. 😊 Zobaczcie sami jak Nika się zajada!
Psiacha z tuńczykiem
Psiacha z aromatem tuńczyka i słodyczą marchewki to kompozycja, której nie zdoła się oprzeć nawet największy łasuch! Smaku dodaje mieszanka ziół oraz kurkuma, bogata w kurkuminę - składnik leczniczy, silny przeciwutleniacz chroniący między innymi przed nowotworami. Ciasteczka są w kształcie rybek małych rybek, dzięki czemu stają się poręczne i możemy spokojnie zabrać je na trening. Skład jak możecie zauważyć, tak jak poprzednio jest naprawdę dobry :)
Psiacha z boczkiem to nie tylko aromatyczne przekąski, które skuszą psiaka do wykonania najtrudniejszego zadania, ale poprawią również trawienie posiłków :) Majeranek to główna przyprawa (0,2%) tej receptury. Poprawia on trawienie i wzmaga apetyt. Ma korzystny wpływ na poprawę krążenia i regulację ciśnienia krwi. W tym przypadku psiacha są w kształcie niewielkich bekonowych kostek o świetnym zapachu (i jak przypuszczam smaku, Sonia od razu się za nie zabrała!) Ciastka nie są tłuste, można bardzo łatwo je połamać. Myślę, że u niejadków sprawdzą się znakomicie. Skład prosty, bez zawiłych sformułowań.
Psiacha z boczkiem
Psiacha z boczkiem to nie tylko aromatyczne przekąski, które skuszą psiaka do wykonania najtrudniejszego zadania, ale poprawią również trawienie posiłków :) Majeranek to główna przyprawa (0,2%) tej receptury. Poprawia on trawienie i wzmaga apetyt. Ma korzystny wpływ na poprawę krążenia i regulację ciśnienia krwi. W tym przypadku psiacha są w kształcie niewielkich bekonowych kostek o świetnym zapachu (i jak przypuszczam smaku, Sonia od razu się za nie zabrała!) Ciastka nie są tłuste, można bardzo łatwo je połamać. Myślę, że u niejadków sprawdzą się znakomicie. Skład prosty, bez zawiłych sformułowań.
Podsumowując
Psiacha bardzo serdecznie polecamy! Na chwilę obecną dostępne są cztery smaki:
- psiacha z dzikiem
- psiacha z królikiem
- psiacha z tuńczyka
Strona sklepu - klik
O wypiekach - klik
Dziękujemy za
możliwość współpracy!
Psiacha wyglądają przesmacznie!
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo ciekawa, pewnie kiedyś się na takie przysmaki skusimy.
Pozdrawiamy,
D&T
Wow, no wyglądają genialnie. I te kształty pasujące do smaków, pomysłowa firma.
OdpowiedzUsuńCiastka wyglądają świetnie :D.
OdpowiedzUsuńTe ciastka są piękne ! Muszę je zamówić :D
OdpowiedzUsuń